Donald Tusk pojawił się na proteście. „Władza proponuje bardzo arogancko ochłapy”
Piątek 14 października jest ostatnim dniem funkcjonowania całodobowego Miasteczka edukacyjnego zorganizowanego przez ZNP. Inicjatywa Związku Nauczycielstwa Polskiego to element akcji protestacyjnej ws. narastających problemów edukacji. Miasteczko w dzień nauczyciela odwiedził Donald Tusk. Były premier podkreślił, że jest przekonany, że organizatorzy woleliby nie protestować.
Tusk zaznaczył, że manifestujący walczą o „minimum przyzwoitości”. Kwestię płac wśród nauczycieli lider PO nazwał „niezałatwioną sprawą”. – To, co jest najbardziej dotkliwe, to w jaki sposób od wielu lat, chyba bez intencji, mam taką nadzieję, deprecjonowany jest ten zawód. Władza proponuje bardzo arogancko, przepraszam za to sformułowanie, ochłapy. Podwyżki powinny, chociaż wyrównać inflację – przekonywał Tusk.
Dzień nauczyciela 2022. Donald Tusk w Miasteczku edukacyjnym
Były premier wskazał, że kiedy kilka miesięcy temu mówił o 20 proc. podwyżce, to nie przypuszczał, że ceny będą tak szybko rosnąć. – A ta władza odpowiedziała propozycją tyci ponad 4 proc. – zauważył. Tusk ocenił, że zarobki nauczycieli są „upokarzające”. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się także do słów wiceszefa MEiN Dariusza Piontkowskiego, że nauczyciel z 10-letnim stażem bez nadgodzin zarabia prawie 7 tys. zł. – Na jakim oni świecie żyją? – pytał.
Tusk nawiązał również do książki HiT. – Wszyscy byliśmy pod przygnębiającym wrażeniem niektórych treści zawartych w „podręczniku” ministra Przemysława Czarnka, ja również. Jednym z największych problemów jest to, że odpowiedzią władzy na problemy szkoły jest coś dokładnie odwrotnego niż nauczyciele, rodzice i uczniowie oczekują – zakończył.